Puzzle to bardzo wartościowa i rozwijająca zabawka i zdecydowanie warto zainteresować dzieci ich układaniem. Na rynku pojawia się też coraz więcej ciekawych propozycji, a ja chciałam Wam pokazać dwie wspaniałe nowości od Kapitana Nauki. Puzzle obserwacyjne „W domu” i „Zwierzęta leśne” to część większej serii, która wciąż rozszerza się o nowe tytuły.
„W domu” i „Zwierzęta leśne” to 54-elementowe puzzle. Jak dla naszej niespełna 3-latki to jeszcze dużo, więc układamy zespołowo.

Trochę inaczej niż zazwyczaj, na pudełku widzimy tylko część ilustracji. Dzięki temu opakowanie jest sensownych rozmiarów i nie przechowuje zbyt wiele powietrza. Podczas układania puzzli nie patrzymy więc na pudełko, ale na dołączony plakat. Jego rozmiar jest taki sam jak rozmiar ułożonych puzzli, więc można sobie ułatwiać zadanie układaniem na plakacie. Przyznam jednak, że ze względu na zagięcia i przesuwanie się elementów, nie jest to zbyt wygodna opcja, więc raczej polecam plakat jako podpowiedź niż podkładkę.

Autorką obu ilustracji jest Gabriela Bieniek-Zaremba. Na puzzlach znajdziemy multum szczegółów, a ich odkrywanie w trakcie jest chyba jeszcze ciekawsze od samego układania. Do tego mamy ramkę, na której znajduje się ok. 50 elementów do wyszukiwania na obrazku.

Wizualnie najbardziej podobają mi się „Zwierzęta leśne”. Jest coś bardzo relaksującego w tym sielskim widoku lasu. Mają bardzo przyjemną kolorystykę a wesołe zwierzaki przyciągają uwagę. Ich wygląd jest raczej bajkowy, podobnie jak zachowanie np. sowa czytająca książkę.

„W domu” mają bardziej intensywne kolory i dużo większą różnorodność wyszukiwanych szczegółów. Generalnie też jest tu większy potencjał do snucia różnych opowieści.

Kawałki puzzli są wielkości połowy dłoni, mają błyszczącą powierzchnię. Wyglądają na solidne. Cały obrazek jest średniej wielkości (47x32cm). Nie są to więc jeszcze puzzle podłogowe, ale zajmują już spory kawałek stołu.

Do drobnych minusów zaliczam jakość dołączonego plakatu. Przydałaby się trochę solidniejsza wersja, mniej podatna na zagniecenia i może też mniej błyszcząca.

Jeśli szukacie pięknych i ciekawych puzzli, to zdecydowanie warto zainteresować się tą serią. Oprócz „Zwierząt leśnych i „W domu”, dotychczas ukazały się: „Na wsi” (54 elementy) oraz „Pojazdy” i „Rycerze” (104 elementy). W planach są jeszcze „Koty”. Jak widzicie, łączy je wspaniała grafika, mimo, że są dziełem różnych ilustratorów.
Za miłą zabawę w domu i w lesie dziękujemy wydawnictwu Edgard (Kapitan Nauka).

A ja, jak zwykle na koniec artykułu zachęcam Was do zajrzenia na grupę „Gry planszowe i edukacyjne dla dzieci”, gdzie dyskutujemy o grach, puzzlach i układankach dla dzieci.
Gabriella
16 marca 2019Moja Zosia bardzo lubi puzzle 🙂 Kupiłam jej dwudzielne z Sówki Mądrej główki od Alexandra ze zwierzątkami 🙂 Córcia ma 2 latka i 2 miesiące i sobie ładnie poradziła z ułożeniem. Później się uczyłyśmy wszystkich nazw zwierzątek. Była rybka, kotek, kaczuszka, lisek itd. 🙂
Blog Lokomotywa
17 marca 2019W podobnym wieku przerabialiśmy loteryjkę ze zwierzątkami. Też był szał 🙂 A z dwuelementowych zaczynaliśmy od puzzli Pojazdy od CzuCzu 🙂