„Cat in the book” Ewy Cisowskiej to solidna księga. W twardej oprawie, ciężka, duża formatem i objętością. To właśnie jej rozmiar najbardziej mnie na początku zaskoczył. Choć kierowana jest do najmłodszych, zawiera porządną dawkę materiału do nauki języka angielskiego oraz dodatkowe wskazówki dla rodziców. Całość spięta jest oryginalną i wesołą kreską Joli Richter-Magnuszewskiej, znanej nam dobrze z „Miasteczka z bajki”.
O książce
Podstawowa zawartość książki to 12 tematycznych rozdziałów. Motywy przewodnie wielu z nich wydają się oczywistym wyborem, jak na przykład liczby, kolory czy części ciała. Ale są też zagadnienia mniej typowe jak zabawki, małe żyjątka albo rafa koralowa (!). Do książki dołaczona jest płyta z wymową słówek oraz piosenkami.
Budowa samej książki oraz poszczególnych rozdziałów jest bardzo przemyślana. W każdym z nich znajdujemy po kolei:
1. Słowniczek obrazkowy wprowadzający do tematu rozdziału
2. Część dla rodzica ze wskazówkami oraz propozycjami zabaw i aktywności
3. Ćwiczenia łatwiejsze…
…i trudniejsze
4. Naukę liter i czytania prostych słów
5. Piosenkę
Książka skierowana jest przede wszystkim dla dzieci przedszkolnych. Z moją dwulatką jeszcze nie wykorzystuję jej pełnego potencjału. Do tej pory najlepiej sprawdzały się u nas strony ze słowniczkami obrazkowymi, prostsze ćwiczenia i oczywiście piosenki. Muszę powiedzieć, że książka ta wymaga też pewnego wysiłku ze strony rodzica. Najlepiej byłoby przygotować się wcześniej tak jak anglista przygotowuje się do lekcji. Bo „Cat in the book” to tak jakby podręcznik i książka nauczyciela w jednym. Instrukcja obsługi zawarta jest we wstępie oraz w każdym z rozdziałów.
Moja opinia
Zarówno pierwsze jak i kolejne wrażenia po zapoznaniu się z książką mam bardzo pozytywne. Oto co spodobało mi się najbardziej:
1. Ilustracje Joli Richter-Magnuszewskiej – piękne, oryginalne i zabawne. Nadają tej książce charakteru i dzięki temu nie kojarzy się z typowymi szkolnymi podręcznikami.
2. Bardzo przemyślana konstrukcja książki i spójna zawartość.
3. Niesztampowe i różnorodne ćwiczenia. Tak naprawdę to nie tylko uczą angielskiego, ale rozwijają różne umiejętności.
4. Strony do nauki czytania globalnego. Choć jeszcze nie przetestowałam w praktyce, to bardzo doceniam pomysł.
5. Propozycję zabaw i aktywności. Jestem wdzięczna, że nie muszę sama nad tym główkować, tylko mam już gotowe pomysły. W dodatku są one dość proste i nie wymagają wielkich przygotowań czy zdolności plastyczno-manualnych.
Właściwie jest to taka książka jakiej oczekiwałabym dla małego dziecka. Wesoła, kolorowa, nastawiona na zabawę i… pełna różnorakich zwierzaków 🙂
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu Centrum Edukacji Dziecięcej.
“Cat in the book. Elementarz języka angielskiego”, autor: Ewa Cisowska, Ilustracje: Jola Richter-Magnuszewska, wydawnictwo: Centrum Edukacji Dziecięcej, rok wydania: 2018, liczba stron: 160, cena okładkowa: 44,90 zł
Link do opisu na stronie wydawnictwa: klik




