Kiedy niedawno dowiedziałam się o Świerszczyku byłam dość zaskoczona, bo nie sądziłam, że to pismo dla dzieci nadal istnieje. A jednak jest, ukazuje się regularnie co 2 tygodnie. Mam na to niezbity dowód w postaci trzech ostatnich egzemplarzy magazynu. W dodatku pod patronatem Świerszczyka działa obecnie kilka ciekawych inicjatyw. Zacznę więc od końca.
1. Rada Czytających Wiedźm
Rada… to grupa blogerek piszących o książkach dla dzieci. Można ją znaleźć jako grupę na facebooku. Jeśli piszesz o książkach dla dzieci i chciałabyś dołączyć, poproś o dodanie do Grupy. Rada działa od niedawna, ale ma już za sobą dwa spotkania w realu, patronat nad książką (Akademia Pennyroyal) i kilka innych ciekawych inicjatyw w planach.
2. Czytanie lubi dzieci
Tę stronę również znajdziecie na facebooku. Jest to fanpejdż, który publikuje min:
- recenzje ciekawych książek dla dzieci – wybrane najlepsze recenzje z blogów “Wiedźm”
- informacje o wydarzeniach np. targach książki, konkursach, inicjatywach,
- nowości książkowe dla dzieci
- jak zachęcić dzieci do czytania, powody, dla których warto czytać oraz inne okołoksiążkowe tematy.
Jeśli szukacie dobrego źródła informacji o książce dziecięcej, warto polubić “Czytanie lubi dzieci”.
3. Magazyn dla rodziców
Na stronie internetowej Świerszczyka znajdziecie sekcję dla rodziców. To zbiór artykułów z poradami nie tylko o czytaniu, ale również o wychowaniu, szkole, czasie wolnym i wielu innych tematach. Tu poczytasz m.in. “Jak mądrze chwalić dzieci”, “Jak wprowadzić dziecko w wirtualny świat” czy “Jak nauczyć dziecko samodzielności”.
-
Świerszczyk – najstarsze czasopismo dla dzieci w Europie
Pierwszy numer Świerszczyka ukazał się 1 maja 1945 roku. Tytuł wymyśliła Ewa Szelburg-Zarembina. “Grający za kominem świerszcz miał być symbolem tego, co wiele dzieci utraciło w wojennej zawierusze – ciepła rodzinnego domu.“ Całą bardzo ciekawą historię Świerszczyka przeczytacie tutaj: klik
Tak jak i dawniej, również dziś znajdziecie w Świerszczyku znanych współczesnych ilustratorów i autorów piszących dla dzieci. Każdy numer poświęcony jest osobnemu tematowi przewodniemu. W tych ostatnich były to: opera, małe ojczyzny, rodzeństwo.
W środku numeru znajdują się m.in.:
- pięknie zilustrowane teksty do czytania oraz wiersze,
- różnego rodzaju zagadki, ćwiczenia, krzyżówki,
- nauka rysowania,
- historyjki obrazkowe, komiksy, dowcipy,
- żetony do wycięcia i instrukcja do gry,
- ciekawostki z tematu przewodniego,
- DIY, czyli jak zrobić marakesy z łyżek, roślinki z filcu czy inne ptaszki z kartonu
Gdybym miała wymienić, co najbardziej podobało mi się w ostatnich numerach, to byłyby to chyba: ciekawostki (sama się czegoś dowiedziałam), wiersz Rafała Witka o operze (“…Jeśli włożysz złe odzienie, zrobisz z siebie przedstawienie”), bajeczki matematyczne, okładkę numeru o małych ojczyznach narysowaną przez Piotra Rychela (Koziołek Matołek płynący w balii z koszulką “I love Pacanów” zamiast żagla), wycinanki Beaty Zdęby (ciekawy pomysł) i rysunkowe zagadki Moniki Hałuchy zilustrowane przez Anitę Graboś.
Żałuję, że Mała Czytelniczka jest jeszcze zbyt mała na Świerszczyka, na razie czytamy wierszyki i oglądamy ilustracje. Szczególnie podobają się jej wesołe i kolorowe obrazki z kwadratowej gry a ja przy okazji zachwycam się kreatywnością podpisów pod odznakami: „Bim! Bam! Bom! Bim! Bam! Bom! Tworzę już kolejny tom”, „Daj mi rząd liter, pracuję nad hitem”, „Tworzę utworek na podwieczorek”,
A Wy znacie Świerszczyka? Jakie są Wasze ulubione rubryki?
tynka
30 maja 2017Czytałam Świerszczyka jako dziecko. Cieszę się, że teraz poznają go moje dziec. Ponadto to zaszczyt brać udział w tych wszystkich inicjatywach 🙂
Pozdrawiam
Blog Lokomotywa
1 czerwca 2017Czyli to już jest tradycja :). Fajnie mieć takie porównanie. Ciekawa jestem jak wrażenia, czy magazyn bardzo się zmienił.