Świerszczyk Reporter to nowe czasopismo przyrodnicze. Naszym przewodnikiem będzie młody reporter, Świerszczyk Bajetan. W numerze pierwszym zabierze nas w podróż do indyjskiego Jaipur, gdzie poznamy niesforne makaki.
Świerszczyk Reporter – co w środku?
Świerszczyk Reporter skierowany jest do dzieci w wieku 6-9 lat. Kolejne numery planowane są co 3 miesiące.
Dużo miejsca w poświęcono na część aktywnościową. Zagadki, krzyżówki, labirynty, wyszukiwanki, a nawet gra. Choć muszę przyznać, że dla nas to była najmniej ciekawa część i większości z tych zadań nie zrobiliśmy.
Natomiast bardzo spodobał nam się Quiz na wesoło. Genialny pomysł z takim dobraniem pytań, że jedna jest prawidłowa, a dwie całkowicie absurdalne. Uśmialiśmy się przy nim nieźle. Podobał nam się również Chichotnik z okładki.
Generalnie cały numer utrzymany jest w konwencji luźnej, z duża ilością humoru, zabawnych komentarzy w chmurkach itd. I to jest świetne!
Jest również sekcja typowo informacyjna, zawierająca ciekawostki przyrodnicze. Jednak nawet ta część jest urozmaicona i podana w przystępny sposób. Na przykład rubryka Wywiadownik. Wywiad z Makakiem bardzo nam się spodobał. Sposób podania informacji jest świetny, no i generalnie tekst jest dobry.
Moja opinia
Ogólne wrażenia mam bardzo pozytywne. Mogę nawet powiedzieć, że jestem miło zaskoczona. Nie spodziewałam się, że aż tak nas zaciekawi to pismo. Zdecydowany plus za bardzo dobrej jakości,przystępnie napisane teksty oraz niekonwencjonalny sposób podania informacji. Kolejny plus za dużą dawkę humoru.
Co bym zmieniła?
Można byłoby tu spokojnie ograniczyć ilość zadań w postaci krzyżówek, wyszukiwanek i innych łamigłówek. Jak dla mnie, jest tego za dużo, my je w większości pominęliśmy. Bardziej przydałaby nam się rubryka z inspiracjami plastycznymi typu jak zrobić małpkę z rolki po papierze toaletowym czy z innych dostępnych w domu materiałów.
Fajnie byłoby również dodać do dłuższych tekstów mini mapki z zaznaczonym obszarem występowania zwierząt, które są omawiane. Chętnie zobaczyłabym również rubrykę dotyczącą przyrody Polski, może na przykład coś związanego z Parkami Narodowymi?
Marzy mi się też temat „Łąka”, czyli jakaś rozkładówka, na której prezentowane byłyby regularnie popularne w Polsce kwiaty, owady i drobne ssaki lub ptaki. Czyli generalnie to, co można spotkać na spacerze w okolicy.
W końcu, na wzór Świerszykowego Liska Paskala czy Ala Kostki, chętnie i tu zobaczyłabym jakiś komiks z nowymi bohaterami i przygodami na łonie natury.
Ciekawa jestem jak pismo będzie ewoluować. Trzymam kciuki za jego powodzenie. My chętnie sięgniemy po kolejne numery.
Dziękuję wydawnictwu Nowa Era za możliwość zrecenzowania czasopisma.