Po kwietniowo-majowych nowościach, czas czerwcowe, które są bardzo wakacyjne. „Atlas miast Polski” sprawdzi się przy planowaniu wakacyjnych wycieczek albo do utrwalania wiadomości z odwiedzanych miejsc w Polsce. „Zosia z ulicy Kociej” zaś spędza lato u dziadka. Obie książki najlepiej sprawdzą się dla starszych dzieci, już uczniów.
Continue Reading„Moje maluchy” – obrazkowe czasopismo dla najmłodszych
W tym miesiącu zadebiutowało na rynku wydawniczym nowe czasopismo dla dzieci. Jest ono skierowane do najtrudniejszej chyba i najbardziej wymagającej grupy docelowej, czyli dwu- i trzylatków. „Moje maluchy” to młodsze rodzeństwo „Świerszczyka”. Wydawane jest również przez „Nową Erę” i przewodzi mu ta sama Redaktor Naczelna, Małgorzata Węgrzecka. Znając wysoki poziom, który trzyma „Świerszczyk” byłam więc pewna, że „Moje Maluchy” sprostają wyzwaniu. Od ponad dwóch tygodni testujemy z naszą dwulatką pierwszy numer, mogę już więc podzielić się naszą opinią.
„PrzyTulanki” – książka ze specjalną misją
Czy wiecie czym ostatnio zajęci byli polscy pisarze, poeci i ilustratorzy? Pracowali nad bardzo wyjątkową książką dla dzieci. Taką, która ma specjalną misję – pomoc w powrocie do zdrowia dla dziesięciomiesięcznej Tosi. Efektem są 96-stronicowe, bogato ilustrowane „PrzyTulanki” z opowiadaniami i wierszami dla dzieci. Continue Reading
„Zaopiekuj się Fafikiem” – kreatywny zeszyt zabaw
Niedawno pisałam o tym, jak zaprzyjaźniliśmy się z pewnym sympatycznym psiakiem. Dziś pokażę Wam kontynuację przeznaczoną dla trochę starszych dzieci. Tym razem Fafik zaprasza do kreatywnych zabaw, do których przede wszystkim potrzebne będą kredki i nożyczki… oraz dużo wyobraźni. Continue Reading
„Cat in the book” – nasz pierwszy elementarz języka angielskiego
„Cat in the book” Ewy Cisowskiej to solidna księga. W twardej oprawie, ciężka, duża formatem i objętością. To właśnie jej rozmiar najbardziej mnie na początku zaskoczył. Choć kierowana jest do najmłodszych, zawiera porządną dawkę materiału do nauki języka angielskiego oraz dodatkowe wskazówki dla rodziców. Całość spięta jest oryginalną i wesołą kreską Joli Richter-Magnuszewskiej, znanej nam dobrze z „Miasteczka z bajki”. Continue Reading
„Gałgankowy Skarb” – o Kasi i jej lali
„Gałgankowy skarb” to wiersz napisany kilkadziesiąt lat temu i być może niektórzy z Was pamiętają go ze swego dzieciństwa. Stworzył go i zilustrował Zbigniew Lengren dla swojej córki, Kasi. Jest napisany celowo w prosty sposób, aby dziewczynka mogła się go nauczyć i recytować sama patrząc na obrazki. Katarzyna Lengren napisała później, że to z lenistwa, aby nie musiał jej sam czytać. Efekt jednak jest świetny i ciekawe jest również to, że w dużej mierze historia ma swoje rzeczywiste źródła. Sportretowana jest bowiem rodzina autora oraz ich piesek, który faktycznie miał dar do odnajdywania różnych przedmiotów (choć niewykluczone, że wcześniej sam je chował, aby potem spektakularnie zwrócić). Zagubiony „Murzynek” to lala, którą bawiło się po kolei kilkoro dzieci i ściemniała z upływem czasu. Continue Reading
Nareszcie jest – „Pucio i ćwiczenia z mówienia”
Z niecierpliwością czekałam na marcową premierę nowego Pucia. Dwie poprzednie to największe hity w naszej biblioteczce. Przeczytane już chyba z milion razy. Pamiętam, ile razy wzdychałam, kiedy wreszcie ukaże się trzecia książka, bo przynajmniej będzie jakaś odmiana :). Nareszcie jednak jest i możemy się cieszyć nowymi przygodami sympatycznego chłopca i jego rodziny. Ja osobiście mam wrażenie, że każda kolejna część serii jest coraz lepsza, jeszcze piękniejsza graficznie od poprzedniej, ma lepszą kolorystykę, coraz ciekawszy temat i bogatszą fabułę. Continue Reading
„Pobaw się z Fafikiem” – ćwiczymy wyobraźnię przestrzenną
Poprzednio pisałam o tym, jak układanie puzzli rozwija wyobraźnię przestrzenną oraz, że jest ona ważna dla późniejszych zdolności do matematyki i nauk ścisłych. Kiedy przygotowywałam tamten artykuł, zaczęliśmy czytać “Pobaw się z Fafikiem”. Nie mogłam więc nie zauważyć, że książka jest tak skonstruowana, aby maluchów tej wyobraźni przestrzennej nauczyć. Może więc badacze od puzzli powinni również zainteresować się tą interaktywną książeczką 🙂 Jeśli działa ona tak samo skutecznie, to maluchy bawiące się z Fafikiem nie powinny mieć później problemów z matematyką. O odróżnianiu prawej strony od lewej nie wspominając. Continue Reading
Jak pomóc dziecku w adaptacji – „Feluś i Gucio idą do przedszkola”
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam książkę “Feluś i Gucio idą do przedszkola”, od razu wiedziałam, że musi trafić do naszej biblioteczki. I to nie tylko dlatego, że Mała Czytelniczka też kiedyś pójdzie do przedszkola. Chciałam, abyśmy mogli ją przeczytać, ponieważ większość sytuacji jest nam dobrze znana ze żłobka. Dawno już zauważyłam, że książki poruszające znajome tematy i życie codzienne są szczególnie lubiane i chętnie oglądane. Dla rodzica są też świetną bazą do nawiązania rozmowy z dzieckiem. Continue Reading
Styczniowe nowości – „Paluszkowa wyprawa” i „Kiedy pada deszcz”
Tym razem dwie nowości ze stycznia trafiły do naszej biblioteczki. “Paluszkowa wyprawa” to książka znanego z oryginalnych pomysłów Herve’a Tulleta. Ciekawa byłam tego autora i pomyślałam, że to dobry moment, aby wypróbować, czy i nam jego “dzieła” podpasują. W styczniu ukazało się aż pięć jego kartonowych książek. Z nich wybrałam paradoksalnie taką, która wydała mi się najmniej abstrakcyjna i udziwniona i najbardziej przypominającą normalną książkę. “Kiedy pada deszcz” to jedna z kolorowanek serii “Akademia Mądrego Dziecka”. Zdecydowałam się właśnie na nią ze względu na jej temat. A jest nim jesienno-zimowa pora roku. Pomyślałam, że to ostatni moment, żeby jeszcze wczuć się w zimowy klimat. Bo przecież już niedługo zacznie się wyczekiwanie wiosny i szukanie jej pierwszych zwiastunów. Continue Reading