„Mydło” Małgorzaty Strzałkowskiej ostatnio robi u nas prawdziwą furorę. Bardzo podoba się rodzicom, ale to jak polubiła ją Mała Czytelniczka przekroczyło wszystkie moje oczekiwania. Czytamy ją po kilka razy dziennie, a często i pod rząd. Kiedy tylko skończę i odkładam książkę, to za chwilę małe rączki chwytają ją znowu i podają do czytania. Continue Reading
Klasyka dla maluchów. 3 propozycje do 4 zł
Czytanie książek maluchowi zazwyczaj wiele wspólnego z czytaniem nie ma. Jest to bardziej oglądanie, pokazywanie obrazków i zabawa książką. Tak też to wygląda i u nas z jednym małym wyjątkiem. Jest nim klasyka, czyli krótkie, rymowane i rytmiczne wierszyki napisane przez znanych i od dawna lubianych autorów piszących dla dzieci. Każdy taki wiersz wydany osobno w postaci małej, kartonowej książeczki przeznaczonej dla najmłodszych. Ostatnio kupiłam kilka takich książeczek, które bardzo się spodobały Małej Czytelniczce (i mamie również). Dziś zaprezentuję trzy z nich. Continue Reading
Małe książeczki też są super. Kilka propozycji za mniej niż 5zł
Przeglądając oferty książek dla maluchów najwięcej zobaczymy małych kartonowych książeczek. Jest tego cała masa, więc z jednej strony jest z czego wybierać, a z drugiej strony zbyt duży wybór nie ułatwia sprawy. W tym artykule pokażę te książeczki, które u nas się sprawdziły i są bardzo lubiane przez Małą Czytelniczkę. Są to bardzo tanie książki, bo ich cena okładkowa nie przekracza 5zł, a kupując przez internet można je nabyć nawet od 2,50 zł. Continue Reading
Wiosna, lato, jesień, zima
“Wiosna, lato…”, zainteresowała mnie tematem, ale też spodobała mi się okładka. Szata graficzna jest dla mnie jednym z najważniejszych kryteriów wyboru książek, jeśli nawet nie najważniejszym. Ilustracje są w takim stylu jakby były malowane na płótnie. Są kolorowe, ale jednocześnie stonowane. Gdybym miała opisać uczucia, które są związane z obrazkami, to byłoby to ciepło i spokój.
Brzydkie kaczątko nie takie brzydkie
Prawie wszystkie książki dla dzieci kupuję w księgarniach internetowych. Zaletą tego rozwiązania jest duży wybór i znacznie niższa cena. Minusem, brak możliwości obejrzenia przed zakupem. Dlatego jeśli już coś ciekawego upatrzę, to szukam recenzji na blogach. Czasami jest odwrotnie, najpierw zobaczę coś fajnego poleconego na jakimś blogu i postanawiam, że chciałabym taką książeczkę kupić. Oczywiście gust recenzenta może się znacznie różnić od mojego, ale bardziej chodzi o to, że w recenzji opisana jest trochę bardziej szczegółowo zawartość książki a także są zdjęcia zawartości. To zazwyczaj wystarcza, żeby wyrobić sobie zdanie, czy takową książkę nadal chcę kupić. Chciałabym, żeby mój blog był dla Was taką pomocą i inspiracją w książkowych wyborach. Continue Reading